Kerr w bardzo specyficzny sposób opisuje przestrzeń; nie pisze o świątyniach czy innych zabytkach jako o “całości”, nie ma tutaj rekomendacji, jak zobaczyć to “inne” Kioto. “Inność” polega na sposobie patrzenia, na zwróceniu uwagi na szczegóły. Jest więc rozdział o ścianach, o matach tatami, o bramach. Po przeczytaniu tej książki człowiek zaczyna zauważać rzeczy, które wcześniej mu umykały, bo zazwyczaj podąża za wszystkimi i patrzy na całość – na pagodę jako pagodę, a nie kolekcję pięknych i niedocenianych elementów. Autor pisze trochę o tym wszystkim w Japonii utraconej, ale Another Kyoto z pięknymi rysunkami konkretnych przykładów, budynków i ich fragmentów, to cudo, z którym zwiedzanie Kioto już nigdy nie będzie takie samo.
Na razie nie ma opinii o produkcie.