Nie pokazuj tej książki swojemu kotu! Może się skończyć napadem zazdrości… albo, co gorsza, szukaniem inspiracji wśród zachowań kotków z tego albumu (a niektóre z nich mają wręcz demoniczną formę!). Cats in Japan to kolejny z serii przepięknych albumów z drzeworytami, składanych w harmonijkę (kto miał okazję oglądać Hiroshige: Famous Places in the Sixty-odd Provinces, ten wie), które można oglądać kartka po kartce albo rozłożyć w jeden długi ciąg piękności. I tu przez „piękności” rozumiem całą plejadę ślicznych, uroczych, zabawnych, groźnych lub demonicznych – kotów! Japoński tytuł książki, Mottomo utsukushii nekotachi oznacza „najpiękniejsze kotki” i trudno się z tym tytułem nie zgodzić. Album zawiera 76 dobranych tematycznie japońskich drzeworytów. Przedstawione koty zajmują się zabawą, polowaniem na myszki i inne stworzenia, obserwują ludzi albo im przeszkadzają.
Wiele prac ukazuje koty w towarzystwie pięknych kobiet, zwykle kurtyzan albo gejsz, czasem w niedwuznacznych sytuacjach (polecam miłośnikom erotycznych drzeworytów shunga!). W końcu w okresie Edo koty kojarzono z erotyzmem, jak możemy przeczytać w bardzo ciekawym wstępie do albumu. Dowiemy się z niego też kiedy koty pojawiły się w Japonii (razem z buddyzmem, na statkach przewożących pierwsze buddyjskie sutry do Japonii), dlaczego w 1602 roku zakazano trzymania kotów w niewoli (miały na wolności zwalczać szkodniki, niszczące plony ryżu i kokony jedwabników) i dlaczego w domach wieszano zwoje z wizerunkiem kota (miał odstraszać myszy od gospodarstwa). Wstęp pozwala też zrozumieć liczne nawiązania i ukryte przekazy z drzeworytów, a także wyjaśnia dlaczego przedstawiano koty w formie demonów albo w ludzkich strojach jako mieszczan w Edo, zajętych codziennymi sprawami.
Wstęp jest niezwykle ciekawy, niemniej sercem albumu są przepiękne, wielobarwne drzeworyty takich artystów, jak: Suzuki Harunobu, Kitagawa Utamaro, Katsushika Hokusai, Keisai Eisen, Utagawa Hiroshige, Utagawa Kuniyoshi, Ohara Koson i wielu innych. Takiej uczty dla oczu (i spragnionego kociej miłości serca) nie można przegapić!