Fruwająca dusza

Tłumaczenie: Barbara Słomka

39,00 

Po ponad dziesięciu latach od pierwszego polskiego wydania, Karakter przypomina Fruwającą duszę Yōko Tawady w nowej oprawie graficznej.

W powieść tę wpadamy jak do głębokiej studni – bez żadnych wyjaśnień i wskazówek od autorki śledzimy historię Risui, kobiety, która wyrusza do Szkoły, społeczności kobiet położonej w lesie, aby pod okiem mentorki, Kikyo, studiować Drogę Tygrysa. Studia polegają na głośnym czytaniu i analizowaniu stron Księgi. Uczennice na zmianę czytają sobie, rozmawiają, ale też wiodą raz mniej, raz bardziej ekscytujące życie w świecie istniejącym nie wiadomo kiedy i nie wiadomo gdzie, pełnym sennych wizji i metafor.

Yōko Tawada od lat mieszka w Niemczech i włada tym językiem na tyle biegle, że pisze teksty po japońsku i po niemiecku. Czasami sama “tłumaczy” swoje dzieła z jednego języka na drugi – podobnie jak inni dwujęzyczni twórcy szczególną wagę przykłada do cech, możliwości i ograniczeń danego języka. Japoński, w którym powstała Fruwająca dusza, a zwłaszcza ideogramy kanji, są właśnie głównym tematem i pomysłem na tę zaskakującą powieść, zbudowaną w znacznej mierze na neologizmach i metaforach nawiązujących do ideogramów (ich kształtów, elementów i znaczeń).

Już sam tytuł – 飛魂 (Hikon) – to dla czytelników w Japonii zagadka. Oczywiście w tekście dowiemy się (przynajmniej w zarysie), na czym polega moc fruwającej duszy, ale samo zetknięcie z tym tytułem zwraca naszą uwagę na ciekawe zjawisko, które Tawada w powieści będzie często wykorzystywać – to neologizm, zlepek znaków latać i dusza. Nie ma takiego słowa, ale znając z doświadczenia zwyczajowe odczytania obu ideogramów, wiemy, że będzie ono brzmiało hikon; wiemy też, co znaczą osobno, więc domyślamy się, co mogą znaczyć razem. Takich słów w całej powieści jest mnóstwo. Nawet imiona bohaterek to zawsze złożenia dwóch znaków (dla przykładu Kikyo to żółw i lustro – jakże pasujące do duchowej przywódczyni), do tego stopnia nietypowe w Japonii, że wielu japońskich czytelników, widząc takie nagromadzenie chińskich ideogramów zastanawia się, czy być może Fruwająca dusza nie rozgrywa się przypadkiem gdzieś w Chinach. Bohaterki nie tylko czytają i analizują pismo w swojej Księdze, one wprost żyją otoczone przez znaki, ideogramy i złożenia (w polskim przekładzie chyba najlepiej odczujemy to w krótkich fragmentach, w których pojawia się “duch ideogramu”).

Przeniesienie tak skomplikowanego języka na polszczyznę byłoby wyzwaniem dla najlepszego tłumacza – niestety, gdy czytamy tę książkę po polsku w przekładzie pani Barbary Słomki ta cała sfera umyka. Mamy realizm magiczny pełen plastycznych metafor, których jednych zachwyci, a innych skonfunduje. Warto jednak sięgając po tę książkę poznać założenia autorki, aby wiedzieć, że ta abstrakcyjna narracja to nie przejaw “dziwnej literatury japońskiej”, ale pewnej celowej kreacji językowej, której nie udało się w pełni oddać w ramach innego języka.

„Kiedy czytałam głośno Księgę, wyobrażałam sobie, że jestem analfabetką. Najpierw przyglądałam się, jak wygląda napisany tekst, tak jakbym patrzyła na przypadkową rzecz, na kształt utworzony przez opadłe z drzew liście przywiane przez wiatr. Następnie wprawiałam w drżenie głos i rozciągałam go, jak rybak sieci. Wtedy pojawiało się jakieś odległe wspomnienie.”

Na stanie

Poleca

ISBN

9788367016858

Język

Kraj

Oryginalny tytuł

飛魂

Liczba stron

176

Wydawnictwo

Rok wydania

2020

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Dodaj opinię

Napisz pierwszą opinię o „Fruwająca dusza”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najniższa cena od 30 dni: 27 lipca, 2023 , 39,00  Kategorie: ,

Mogą spodobać Ci się również:

Aktualizowanie...
  • Brak produktów w koszyku.