Wyobraź sobie, że jesteś małą pianką marshmallow, która z innymi piankami cieszy się życiem i owocowym dobrobytem. Wstajesz codziennie rano, witasz się z innymi piankami, zajadasz się soczystymi owocami aż do pobrudzenia się słodkim sokiem i podziwiasz zachód słońca w pełnej powolności harmonii z otoczeniem.
Takie właśnie życie wiedzie kolonia pianek, do czasu, kiedy w ich wiosce pojawia się wielki, brązowy kudłacz. A pierwsze, co słyszą pianki to głośne tytułowe Yamooyamoo, które zostaje zinterpretowane jako Mniaaam mniaaam. Na tej właśnie interpretacji słowa zbudowana zostaje dalsza narracja oraz… wielkie nieporozumienie. Pianki nie mają bowiem zamiaru biernie czekać, aż zostaną pożarte. Łączą siły i opracowują plan, by pozbyć się nieproszonego gościa. Na całe szczęście ich ogniste pomysły spalają na panewce, a dzięki jednej dzielnej piance odkrywamy tajemnicę ryczącego kudłacza…
Iparapa Yamooyamoo to pięknie zilustrowany komiks, od którego wręcz bije ciepło. W niezwykle przystępny sposób traktuje o pułapkach nieporozumienia i możliwościach, jakie daje nam otwarte podejście. Nic więc dziwnego, że koreańska autorka, Lee Gee-eun, otrzymała za książkę prestiżową nagrodę BolognaRagazzi Award 2021 w kategorii Comics – Early Reader. Tej pozycji po prostu nie chce się wypuszczać z rąk! Zadowoli zarówno małych, jak i dużych koneserów picturebooków. Językowych wrażeń dostarczy także tym, którzy rozpoczynają swoją przygodę z nauką koreańskiego. Choć i bez znajomości języka można spokojnie cieszyć się uroczą historią opowiedzianą obrazami.
Na razie nie ma opinii o produkcie.