Japan Modern. Japanese Prints from the Elise Wessels Collection to album przepiękny, a opisana w nim historia – fascynująca: o świecie japońskiego drzeworytu na początku XX wieku, w którym ścierały się dwa zupełnie różne nurty: shin hanga i sōsaku hanga.
Artyści sōsaku hanga (dosłownie: „drzeworyt kreatywny”) wierzyli w siłę kreatywności. Zainspirowani zachodnią sztuką odwrócili się od tradycyjnej metody tworzenia drzeworytu, w której brali udział rzemieślnicy: rytownik, drukarz a także wydawca. Tworzyli drzeworyty od podstaw samodzielnie, by w powstającym dziele zawrzeć jak najwięcej osobistej ekspresji i wyrazić siebie w pełni, czego owocem były nowatorskie dzieła w przeróżnych stylach. Z drugiej strony, artyści shin hanga („nowy drzeworyt”) byli napędzani poczuciem nostalgii i obawą przed zanikiem tradycyjnego drzeworytu w obliczu gwałtownej zmieniającego się społeczeństwa XX wieku, w tym także sztuki. Sięgali po jak najbardziej tradycyjne motywy i metody, dostosowując je do zmieniającego się krajobrazu miasta.
Album w spektakularny sposób pokazuje jak medium drzeworytu przetwarzało modernizującą się rzeczywistość. Znajdziemy tu więc najstarszy, tradycyjny temat drzeworytu, jakim były bijinga – obrazy pięknych kobiet z japońskimi „flapperkami” moga (modan gāru, modern girl) zamiast eleganckich kurtyzan; krajobrazy miasta jak u Katsushiki Hokusaia, lecz to miasto pełne fabryk, wysokich budynków i samochodów. Oszałamiające barwy i różnorodność drzeworytów zapierają dech w piersiach. A na deser opisano postaci artystów: Itō Shinsui, Kawase Hasui, Yamamoto Kanae, Hashiguchi Goyō, Kobayakawa Kiyoshi, Koizumi Kishio, Oda Kazuma i wielu, wielu innych. Z całego serca polecam ten album, szczególnie jeśli dawno nie mieliście okazji zachwycić się pięknem!