Kappa to zapis opowieści pewnego szaleńca, Pacjenta numer 23, który zamknięty w szpitalu psychiatrycznym chętnie opowiada odwiedzającym zadziwiającą historię. Akutagawa poleca nawet czytelnikowi udać się do niego na rozmowę, jeśli nie dowierzamy. Twierdzi on bowiem, że trafił do krainy kapp, a więc stworzeń z japońskiego folkloru przypominających wyglądem żaby z ostrym dziobem. Mówi się, że kappy skłonne są wabić dzieci do rzek i tam je topić, ale świat do którego trafia główny bohater, niczym Alicja z Krainy Czarów, nie odbiega tak bardzo od naszego. Mężczyzna spędza tam dość dużo czasu. Ile? Nie wiemy. Jest on jednak w stanie zaprzyjaźnić się z kilkoma osobnikami tego gatunku, a ci chętnie opowiadają mu o zwyczajach kapp i strukturze tamtejszej krainy, co prowadzi do wielu porównań z japońskim społeczeństwem, nie zawsze na korzyść drugiej grupy. Pacjent numer 23 postanawia mimo wszystko wrócić do rzeczywistości, choć bardzo szybko zaczyna tęsknić za swoimi fantastycznymi towarzyszami, nie znajduje już ponownie wejścia do ich świata. Trafia do szpitala, a lekarze w zdumieniu drapią się po głowie, gdy opowiada, że wciąż odwiedzają go zaprzyjaźnione kappy i nawet przynoszą kwiaty z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia.
Kappa to jedna z jego ostatnich prac napisanych przez Akutagawę przed jego samobójczą śmiercią w 1927.