Wybitny chiński pisarz, uznawany za najwybitniejszego twórcę XX wieku i piewca języka potocznego w literaturze, Lu Xun twierdził, że Chiny – jeśli nie pozbędą się swoich skomplikowanych ideogramów – skazane będą na zagładę. Ten cytat pojawia się jako motto i jak refren powraca na kartach Kingdom of Characters. The Language Revolution that Made China Modern. Tylko przekornie, bo chiński “alfabet” jest jednym z najbardziej charakterystycznych “pism” na świecie i wydaje się być nieodłącznym elementem chińskiej kultury.
Jing Tsu, profesorka Uniwersytetu Yale, opisuje mniejsze i większe rewolucje, jakie zachodziły w piśmie chińskim od 1900 roku – w odpowiedzi na postę myśli technologicznej na świecie, jak i wewnętrze przemiany. Każdy z siedmiu rozdziałów przygląda się w szczegółach jednemu zagadnieniu – mamy więc maszyny do pisania, telegram, karty biblioteczne i tak dalej – ale opowieść jest spójna, a narracja często wraca do wcześniejszych faktów i postaci, a to pozwala lepiej “ułożyć sobie” kontekst wydarzeń. Ta narracja to też bardzo mocny punkt książki – pomimo bardzo konkretnych, wręcz niszowych tematów, nie mamy wrażenia, że czytamy wpisy encyklopedyczny, ale żywą opowieść. Czyta się ją bardzo lekko.
Kingdom of Characters. The Language Revolution that Made China Modern to pozycja, która powinna zainteresować sinologów, lingwistów i historyków, tych profesjonalnych i z zamiłowania.