Co to jest za album! Podawałyśmy go sobie z rąk do rąk w tajfunowej redakcji, spisując przy okazji nazwiska ilustratorów, malarek, grafików czy rysowniczek, którzy skradli nasze serca z nadzieją, że kiedyś będziemy miały okazję wykorzystać ich prace na tajfunowych książkach.
Za selekcję dzieł i cały koncept książki odpowiada Leanne Lee z wydawnictwa Victionary z siedzibą w Hong Kongu. Inspiracją jest tytułowe “zagubienie w zadumie”, sny, wizje i wszystko to, co podsuwa nam wyobraźnia. Są tutaj zarówno wizje bardziej oniryczne, magiczne (sekcja “Into The Light”), jak i bardziej surrealistyczne, momentami koszmarne (“Into The Dark”). Sekcje dzielą książkę na pół – kiedy otwieramy ją z jednej strony, otwieramy sekcję “światła”, kiedy odwrócimy ją od drugiej – sekcję “mroku”.
Co ciekawe, w książce nie znajdziecie numerów stron (jak wspomina redaktorka w jednym z wywiadów online: kto potrzebuje numerów stron, gdy śni”?) ani żadnych informacji czy tekstu, które odwróci Waszą uwagę od strony wizualnej. Opisy dzieł, notki biograficzne autorów i autorek i namiary, gdzie możecie dalej szukać ich twórczości w Internecie znajdują się w samym środku tomu pomiędzy sekcjami. I potem nic, tylko kontynuować poszukiwania jeszcze większej liczby ilustracji Pei-Hsin Cho czy futurystycznych obrazów Fuco Uedy.