Junji Itō to japoński artysta komiksów grozy, który na dobre wpisał się do kanonu mangi dzięki tytułom takim jak Tomie, Uzumaki czy Gyo. Tym razem Itō wziął na warsztat powieść Dazaia, No Longer Human, którą w Polsce znamy pod tytułem Zatracenie. Jak przyznał w jednym z wywiadów, szukał dla siebie historii, która mogłaby ukazać się w odcinkach w magazynie Big Comic Original, a która trafiłaby do starszego odbiorcy – spośród kilku kandydatów, to właśnie Zatracenie najbardziej rezonowało z mangaką. Bo kto mógłby lepiej oddać historię ludzkiego lęku niż Junji Ito?
No Longer Human to naznaczona autobiograficznymi elementami historia Yozo Oby, który wręcz patologicznie boi się ludzi, szczególnie kobiet. Śledzimy jego losy od dzieciństwa, okresu, kiedy udawanie błazna było jedynym sposobem obcowania z innymi, poprzez młodzieńczy, rozpustny wiek, epizody alkoholizmu, próby samobójcze aż po wyjątkowo tragiczny koniec. Junji Ito, zainspirowany tradycyjną sztuką rakugo, gdzie snuje się opowieści o duchach (kaidan) oraz Kokoro (polskie Sedno rzeczy) Natsume Sōsekiego, postanowił wyolbrzymić te elementy horroru, które już zawierała powieść Dazaia.
Trochę walczyłam ze sobą, czy napisać, że przeczytałam komiks No Longer Human przed zapoznaniem się z oryginalnym Zatraceniem Dazaia, ale nie była to zła decyzja. Junji Ito wypełnił te luki, które potem wyszukiwałam w powieści, a do tego stworzył tak pokręcone i unikatowe dzieło, że można je czytać bez znajomości pierwowzoru. Obowiązkowa pozycja dla wszystkich fanów artysty, jak i tych, którzy dopiero chcą poznać fenomen Junjiego Itō.