Święty Mikołaj z wielkim workiem prezentów ląduje swoim różowym helikopterem i biegnie do pracy. Prezentów do dostarczenia tak wiele, a czasu tak mało. Biegnie Mikołaj i do każdego domu zagląda przez okienko, sprawdza, kto śpi w środku i wrzuca prezent. Niestety, nie wszystko jest tym, czym się wydaje na pierwszy rzut oka. Czy każda z postaci z okienka dostanie taki prezent, z jakiego się ucieszy?
Prezenty z okienka to niedługa, lecz zabawna książeczka. Gomi Tarō bawi się w niej formą i tworzy iluzje – każde wycięte w kartce okienko ujawnia tylko fragment rzeczywistości, widocznej na kolejnej stronie. Styl ilustracji na początku mnie nie przekonał – jest dosadny i intensywny, można mieć wątpliwości czy na pewno będzie wystarczająco czytelny dla małych dzieci. Niemniej pomysł na książkę, jest tak ciekawy, że warto po nią sięgnąć. Odsłaniające tylko fragment ilustracji okienka sprawiają, że każda kartka to zaskoczenie. Idea książeczki gwarantuje dobrą zabawę i na pewno stworzy okazję do rozmów z najmłodszymi.