Głównym bohaterem książki jest bezdomny mężczyzna, który przyjechał do Tokio w poszukiwaniu pracy. Ale Stacja Tokio Ueno to coś więcej niż opowieść o próbie związania końca z końcem w ogromnej metropolii. Yū Miri przedstawia świat, w którym dla niektórych z nas po prostu nie ma miejsca. I pokazuje Japonię jako kraj, w którym coraz trudniej jest godnie przetrwać, nawet jeśli wszyscy próbujemy się łudzić, że jest inaczej.
Fascynuje nas również osoba samej pisarki – Yū Miri urodziła się w Japonii, w Jokohamie, ale jest “zainichi kankokujin”, po rodzicach należy do mniejszości koreańskiej mieszkającej w Japonii. Koreańskie obywatelstwo i status zainichi wciąż wiąże się z atakami nietolerancji i mniejszych, lub większych, prześladowań.
Po katastrofie nuklearnej w elektrowni atomowej w Fukushimie, Yū Miri zdecydowała się na odważny krok – przeprowadziła się do Minami-Sōmy, miasteczka, które nie tylko ucierpiało w wyniku przejścia tsunami, ale z uwagi na bliskość reaktorów jądrowych prawie całkowicie opustoszało. Jest to też to samo miasteczko, z którego pochodzi Hideo Furukawa, a które tak przejmująco opisał w swojej powieści-eseju Horses, Horses, In the End the Light Remains Pure. Yū Miri walczy o odbudowę miasteczka – kupiła tam dom, założyła księgarnię Full House, prowadzi teatr. Książki w Full House kupować mogą czytelnicy w całej Japonii, wystarczy za pośrednictwem strony księgarni odpowiedzieć na pytania w formularzu (bynajmniej nie związane z czytaniem, a z ulubionymi zwyczajami i samopoczuciem) i zadeklarować budżet. Na tej podstawie Yū Miri przygotowuje idealną selekcję książek, którą wysyła do zamawiającego.
Na razie nie ma opinii o produkcie.