The Cabinet, najnowsze dzieło Kim Un-su, autora wydanego po polsku Likwidatora, to powieść ekscentryczna. Największą jej zaletą jest fakt, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co zastaniemy na następnej stronie – możliwe jest wszystko, fabularnie, jak i formalnie. Tytułowa szafka – Cabinet 13 – mieści w sobie akta ludzi o niezwykłych, nadludzkich właściwościach, zwanych w świecie powieści symptomersami. Nie są to jednak superbohaterowie pokroju Marvela, ich cechy są frapujące i często bezużyteczne, choć malownicze. Opieka nad Cabinet 13 przypada panu Kongowi – przeciętnemu pracownikowi biurowemu, którego znajomość z umierającym profesorem Kwonem, badaczem symptomersów, wystawia na celownik okrutnej organizacji…
The Cabinet złożony jest z krótkich, fantastycznych obrazków, z których poznajemy niecodzienne właściwości ludzi, którzy trafili do akt. Formalnie więc, blisko tej książce do People from My Neighborhood Hiromi Kawakami – choć u Kim Un-Su opowieść spaja sensacyjna i nieco wariacka nić fabularna jak z Life for Sale Yukio Mishimy. Jeśli nie lubicie zwyczajności i nudy, w The Cabinet nie znajdziecie jej ani grama.