Pierwsza książka z gatunku young-adult w tajfunowej ofercie i na pewno nie ostatnia.
The Henna Wars. Miłość pisana henną opowiada o życiu kilkunastoletniej Nishat, która jest pochodzącą z Bangladeszu muzułmanką i lesbijką. W swojej katolickiej szkole w Dublinie na co dzień mierzy się nie tylko z problemami, które dotyczą każdych nastolatek – pierwszymi miłościami, wynikami w nauce i konfliktami między koleżankami – ale też z dyskryminacją i szeregiem stereotypów. A powodów do wyśmiewania jest wiele: inny kolor skóry, jedzenie, które je jej rodzina, jej wiara… i do tego wszystkiego dochodzi plotka o tym, że Nishat jest lesbijką.
The Henna Wars porusza wiele niezwykle ważnych tematów: na powierzchni jest to opowieść o nastoletniej miłości i odkrywaniu siebie. Ale dla mnie to była przede wszystkim książka o presji, jaką wywiera na nas nasza kultura i społeczność oraz o tym, jak łatwo jest nam wsadzać osoby, które wyglądają i żyją inaczej niż my w przepełnione stereotypami mentalne szufladki.
Książka czyta się lekko, jest napisana przystępnym językiem, a do tego porusza ważne tematy. Polecam wszystkim, którzy szukają fajnej historii jako alternatywę dla młodzieżowych filmów na Netflixie. Książka jest dostępna także w języku angielskim.