Można zaryzykować stwierdzenie, że projekty azjatyckich artystów są tak fascynujące, bo bardzo często wychodzą od ideogramów. Wykorzystują znaki jak główny element projektu, czasem dekonstruują je i rozkładają na części pierwsze. Chińskie hanzi, które następne zaadaptowane zostały jako japońskie kanji i koreańska hanja, są gwiazdą tego albumu.
Jego główna część to przegląd najciekawszych projektów graficznych, w których jako kluczowe pojawiają się hanzi. Pełnowymiarowe zdjęcia i poglądowe portfolio pozwalają się zainspirować, a wizytówki artystów i ciekawe opisy prac dowiedzieć się więcej. Znajdziecie tu plakaty, identyfikacje wizualne marek, etykiety produktów, projekty typograficzne książek (też znanych z naszego podwórka, jak na przykład chińskojęzyczną okładkę Długiego marszu w połowie meczu Bena Fountaina), kalendarze, a nawet gazety, Propozycje są rzeczywiście nietuzinkowe i pozwalają ujrzeć znane ideogramy z kompletnie nowej strony.
Druga część książki skupia się na ewolucji hanzi – od najprostszych historycznych inskrypcji po znaki uproszczone, używane w Chinach obecnie. Tego typu zestawienia często są pomocne jako mnemotechniki, ale również mogą posłużyć jako wzorniki dla grafików, chcąc wpleść nieco tradycyjnych ideogramów do swoich ilustracji.
Sam album wydany jest na grubym papierze z przyjemną fakturą, a kolory i detale są bardzo wyraziste. Zwolennicy pięknie wydanych rzeczy i współczesnego designu będę w siódmym niebie.
Na razie nie ma opinii o produkcie.