Wave było moją próbą walki ze strachem przez tsunami i chyba zmierzenie z tak intymnym opisem traumy faktycznie mi pomogło. Książka Sonali Deraniyagali zaczyna się od walnięcia obuchem w głowę – fala zabiera jej męża, dwójkę synków i jej rodziców. Kolejne rozdziały to opis jej żałoby – wyparcia, prób samobójczych, złości, smutku, rozpaczy. To książka przepełniona okrutnym bólem, spod którego powoli zaczyna wyzierać spokój.
Na razie nie ma opinii o produkcie.