Who Ate Up All The Shinga? to książka wyjątkowa z wielu powodów. Nie dość, że została napisana przez jedną z najsłynniejszych koreańskich pisarek, opowiada o jej życiu, to jeszcze jest jednym z niewielu tytułów, który tak przybliża nam życie w skolonizowanej Korei, jeszcze przed podziałem.
To historia dzieciństwa spędzonego w małej wsi, która dziś znajduje się w Korei Północnej, w rodzinie zubożałych arystokratów yangban, ale też opowieść o silnej woli jej matki, która obiecała sobie, że zamieszka ze swoimi dziećmi w Seulu. To opowieść o determinacji, o dyskryminacji, o duszących konwencjach, ale też o historii pisanej przez duże H: o japońskiej okupacji, drugiej wojnie światowej i nadchodzącej wojnie domowej.
Narracja kończy się w 1951, kiedy to Wan-suh, wykończona wojną i biedą, czeka w Seulu na wejście do miasta komunistycznej armii z Północy i postanawia, że wśród całego ogromu okropnych wspomnień i doświadczeń z ostatnich lat, może istnieje jakiś sens istnienia: postanawia wtedy, że będzie pisać.
Kilka opowiadań Park Wan-suh przeczytacie po polsku w zbiorze Barwy miłości.
Na razie nie ma opinii o produkcie.