Vivek Shraya to trans artystka i poetka indyjskiego pochodzenia, która mieszka w Kanadzie. W I’m Afraid of Men pisze o strachu – o strachu przed mężczyznami, którego doświadczała zarówno przed tranzycją, jak i strach, który czuje na co dzień, gdy wychodzi z domu. Pisze o strachu nie tylko przed przemocą, ale także o strachu przed kobiecością, o tym, jak “wyglądasz jak dziewczyna” używane jest jako obraza wobec mężczyzn. O strachu przed wiadomościami, bo trudno otworzyć Twittera czy wiadomości i nie zostać zalanym kolejnymi newsami o pobitych, zamordowanych, dyskryminowanych, molestowanych kobietach i osobach z mniejszości.
Vivek pisze o doświadczeniach, które znam ja i każda kobieta – o odwracaniu wzroku, o kluczach w dłoni, o przechodzeniu na drugą stronę ulicy, gdy mijam grupkę mężczyzn, o mansplnainingu na każdym kroku, o pilnowaniu tonu w komunikacji oficjalnej, żeby z jednej strony być miła, a z drugiej – zostać odebrana jako profesjonalna i tak dalej. I’m Afraid of Men uświadomiło mi, także przez pryzmat opowiedzianej przez Vivek historii godzenia się ze swoją kobiecością, że zabiera to mi i nam ogrom energii. Ale także fakt, że w wielu sytuacjach nieświadomie zachowuję/my się “po męsku”, żeby poczuć się bezpieczniej czy zostać potraktowanym na poważnie.
Ale jak pisze pod koniec Vivek – boi się też kobiet, które podważają jej doświadczenia, jej kobiecość, uciszają ją i śmieją się, gdy inne osoby zadają jej i innym kobietom przemoc. Może nadszedł czas, żebyśmy przestali i przestały promować toksyczną męskość i spróbowały i spróbowali zbudować świat, w którym nikt nie musi się już bać?
Na razie nie ma opinii o produkcie.