Japonię utraconą Alex Kerr napisał w 1993 roku, oryginalnie w języku japońskim. Przyniosła mu ona największy rozgłos i ugruntowała jego autorytet wśród japonistów. W 2019 roku wydawnictwo Karakter zdecydowało się na wznowienie tego tytułu, w niezwykle atrakcyjnej i estetycznej szacie graficznej. Wydanie zdobią kolorowe drzeworyty Hasui Kawase i Kōitsu Tsuchiyi.
Japonia utracona to książka o romantycznej miłości, jaką wielu obcokrajowców darzy Japonię. Autor sam przyznaje, że na jej urok składają się m.in. świątynki, yukaty, małe sklepiki czy onseny. Fascynacja ta potrafi jednak przysłonić prawdę o tym, że kraj ten, niczym mityczny wąż, zdaje się pożerać własny ogon i wpadł w pułapkę własnej historii i kultury. Kerr zwraca uwagę na to, jak bardzo Japonia rozdarta jest pomiędzy nowoczesnością i rozwojem, a własną historią i tradycjami, które w tym konflikcie interesów niszczeją i tracą na swojej wartości. Tęsknota za prostotą i dawnymi zwyczajami daje pole do dyskusji o tym, jak zachodzące zmiany wpłyną na dalsze losy kraju, i czy wyjdzie on z tego obronną ręką, zachowując własną, unikalną tożsamość.
Autor mimo pesymistycznych wizji wierzy, iż na miejsce utraconych czasów pojawią się nowe wspomnienia, a miłość do Japonii będzie ewoluowała wraz z rozwojem kraju. Całość to zbiór słodko-gorzkich esejów, które obnażają nieco schematy, jakim popadamy, gloryfikując dane miejsce, ciągle wracając do idealizowanej przeszłości i ignorując zmiany, jakie są naturalną koleją rzeczy.