Kiki właśnie kończy trzynaście lat. Najwyższy czas, żeby opuściła dom rodzinny i rozpoczęła życie na własną rękę. Jak to? zapytacie, trzynaście lat to przecież jeszcze dziecko. No cóż, nie wtedy, gdy się jest czarownicą. Kiki razem ze swoim kocim przyjacielem Jiji wyruszają na miotle na poszukiwanie swojego miejsca na Ziemi, najlepiej takiego, w którym jest zapotrzebowanie na usługi wiedźmy i to takiej, której główną umiejętnością jest latanie. Hmm, a może by tak otworzyć usługi kurierskie?
Powieść Eiko Kadono, na której kanwie powstał słynny film Studia Ghibli, celuje we wczesnonastoletnią czytelniczkę, udanie portretując ten dziwny dla dziewcząt okres między byciem jeszcze trochę psotnym dzieckiem i już trochę zbuntowanym nastolatkiem. Fabuła skupia się na uczeniu się przez niefrasobliwą i beztroską Kiki odpowiedzialności nie tylko za przedmioty powierzone jej przez klientów, ale także historie związane z przesyłkami i samych zleceniodawców. Ale Kiki’s Delivery Service nie wpada w patetyczny czy przyciężki ton – wszystkie zadania jakie stoją przed małą czarownicą są odpowiednie do jej wieku, a autorka nie bawi się w szkodliwe robienie dorosłego z dziecka. Penguinowskie wydanie okraszone jest uroczymi i zabawnymi ilustracjami Joego Todda Stantona, utrzymanymi w konwencji ryskunku ołówkiem.
Książka jest także dostępna w języku polskim (Podniebna poczta Kiki) oraz w trzech tomach w języku japońskim (Majo no Takkyūbin).
Na razie nie ma opinii o produkcie.