„Piercing” Ryū Murakamiego na Tajfunowym Klubie Książkowym

Piercing Ryū Murakamiego z pewnością nie należy do lektur łatwych i przyjemnych. Autor wystawia czytelniczki i czytelników na całe spektrum trudnych emocji, od niepokoju czy lekkiego zażenowania, aż po strach, obrzydzenie i złość. Czemu służy eksploracja tak mrocznych zakamarków ludzkiego umysłu? Na najbliższym spotkaniu Tajfunowego Klubu Książkowego porozmawiamy o różnych sposobach interpretacji Piercingu.

Imię Murakamiego, Ryūnosuke, później skrócone do Ryū, pochodzi od Tsukue Ryūnosukego, samuraja-nihilisty i bohatera słynnej powieści „Miecz zagłady” (Dai-bosatsu tōge, 大菩薩峠) autorstwa Kaizana Nakazato. Podobnie jak jego literacki imiennik, Murakami nie boi się nihilizmu, a w swoich książkach pracuje z wątkami opartymi o traumy, rozczarowania, uzależnienia i przemoc, często pokazując je w surrealistyczny, nawet pulpowy sposób.

Wydany niedawno przez Tajfuny Piercing doskonale wpisuje się w ulubione tematy i konwencje Ryū Murakamiego. Główny bohater książki, Masayuki Kawashima, znajduje się w ważnym momencie życia — niedawno został ojcem — a spokój jego rodziny zależy od tego, czy poradzi sobie z drzemiącą w nim agresją, napędzaną przez przemoc, której sam doznał w młodości.

Murakami stawia przed czytelniczkami i czytelnikami niewygodne pytanie: co dzieje się, kiedy człowiek z braku innych rozwiązań daje upust najciemniejszej stronie swojej osobowości?

Chociaż sam Piercing nie wpisuje się w oczywisty sposób w żaden typ prozy gatunkowej, to już adaptacja filmowa z 2018 roku w reżyserii Nicolasa Pesce interpretuje tę historię jako horror-thriller. Film uwypukla przede wszystkim te elementy akcji, które dotyczą psychozy Reeda, czyli filmowego odpowiednika Masayukiego, oraz starcia pomiędzy nim i Jackie — książkową Chiaki — czyli upatrzoną przez niego ofiarą.

W książkowym pierwowzorze Piercingu można dostrzec jednak kilka niuansów, które nadają mu głębszego znaczenia. Murakami stawia swojego bohatera w niewygodnej sytuacji, takiej, na którą i my pewnie wolimy nie patrzeć.

Mimo to, autor nie pozwala nam oderwać wzroku od przemocy rozgrywającej się na kartkach powieści. Czemu służy takie postawienie sprawy? I jak ma się akcja książki do problemów, które spotykają osoby wokół nas w prawdziwym życiu? Zapraszamy do wspólnego zastanowienia się nad lekturą książki podczas kolejnego spotkania TKK.

Widzimy się już poniedziałek 25 października o godzinie 19:00! Spotkanie odbywa się online, a pytania pomocnicze do dyskusji znajdziecie poniżej.

Pytania na spotkanie Tajfunowego Klubu Książkowego

1. Czy czytałaś lub czytałeś którąś z innych książek Ryū Murakamiego? Czy znasz film, który powstał na motywach Piercingu? Jeśli tak, to jak mają się one do książki?
2. Czy styl lub tematyka Piercingu przypomina Ci jakieś książki, które czytałaś lub czytałeś wcześniej? Jeśli tak, to które? Jakie widzisz między nimi podobieństwa?
3. Gdyby Piercing był książką gatunkową, to do jakiego gatunku byłoby mu według Ciebie najbliżej?
4. Jakie uczucia wzbudziło w Tobie czytanie Piercingu?
5. Czy w książce były elementy, które wywołały w Tobie dyskomfort?
6. Czy udało Ci się odnaleźć w książce rzeczy, z którymi możesz – choćby tylko na pewnym poziomie – się identyfikować?
7. Co zrobiłabyś lub zrobiłbyś, gdybyś znalazła lub znalazł się w butach Masayukiego z pierwszych rozdziałów książki?
8. Czy według Ciebie trauma z dzieciństwa rzuca cień na to, kim stajemy się w dorosłości, jak w przypadku bohaterów Piercingu?
9. Co sądzisz o sposobie przedstawienia postaci kobiecych w Piercingu? Czy są zbliżone do stereotypowego wyobrażenia Japonki?

Wersja do pobrania