Kojarzy się nam, że bajka dla dzieci musi mieć morał lub przesłanie, z którego można czerpać jakąś naukę (najlepiej moralną). A co, gdyby zamiast tego bajki pogłębiały emocjonalność i pozwalały małemu czytelnikowi po prostu angażować się w opowieść, bez konieczności pobierania “nauczek” na przyszłość?
“Lisek Gon i inne baśnie” to przeuroczy zbiorek historii przedstawiający sytuacje, podkreślający relacje między postaciami i kładący nacisk przede wszystkim na dobro, jakie może się kryć zarówno w chytrym lisie, jak i polującym na niego myśliwym. Czytając je, przechodzi się przez cały wachlarz różnorodnych emocji – od rozbawienia humorystycznymi opisami dorosłych, przez zadumę nad krótką, choć pełną wzajemnej przyjaźni relacją między małą dziewczynką a ważką, do smutku i żalu nad historią olbrzyma i łabędzicy. Autor Nankichi Niimi nazywany jest “japońskim Hansem Christianem Andersenem”, ale mnie jego twórczość kojarzy się bardziej z bajkami Oscara Wilde’a, takimi jak “Szczęśliwy książę” czy “Samolubny olbrzym” – tak samo silnie empatyzują ze swoimi postaciami i chwytają za serce zarówno swoich małych adresatów, jak i dorosłych.
À propos tych ostatnich, wydawnictwo Kirin opatrzyło “Liska Gona” merytorycznym wstępem dotyczącym autora oraz japońskiej literatury dziecięcej w ogóle, teksty są też bogate w przypisy, które poszerzą wiedzę małych i dużych na temat Japonii, ale ich znajomość nie jest konieczna do zrozumienia opowiadań. Zarówno dzieci, jak i dorosłych ucieszą także ilustracje wzorowane na tradycyjnym malarstwie japońskim umieszczone jako karta tytułowa każdego z opowiadań.
Na razie nie ma opinii o produkcie.