Kenzaburō Ōe, zdobywca literackiej Nagrody Nobla z 1994 roku, Death by Water napisał w 2009 roku. Była to kolejna, już piąta powieść, w której opowiada historię pisarza Kogito Choko – swojego literackiego alter-ego. Tłumaczenie Deborah Boliver Boehm z 2015 roku trafiło rok później na listę nominowanych do nagrody Międzynarodowego Bookera, przypieczętowując tym samym niezwykłe uznanie, jakim proza Ōe cieszy się na świecie.
A nie jest to proza łatwa. Death by Water to powieść niezwykle gęsta, wielowątkowa, a przy tym rozgrywa się niemal w całości w wypowiedziach jej bohaterów. Strumienie nieprzerwanych dialogów wciągają czytelnika coraz głębiej, w skomplikowaną narrację, ale często meandrują też wokół literatury czy filozofii, tematów, które w danym momencie fascynują pisarza i jego postaci.
Kogito Choko, pisarz i zdobywca literackiego Nobla, ma przed sobą trudne zadanie napisania książki o własnym ojcu i jego tajemniczej śmierci przez utonięcie. Wierzy, że w czerwonym kufrze, który przechowuje matka, znajdzie coś, co natchnie go do pisania. Stosunki z matką są jednak napięte – nie zgadza się ona na książkę i kufer trafi do rąk Choko lata po jej śmierci. W tym samym czasie drogi pisarza krzyżują się z trupą teatralną, która pragnie wystawić sztukę opartą na jego twórczości.
Wątki autobiograficzne Ōe, nawiązania do jego dzieł przeplatają się tu z całkowitą fikcją – na pewno czytelnikom obeznanym z życiorysem pisarza będzie łatwiej poruszać się po jej stronach. Choć na pierwsze spotkanie z prozą Ōe polecałabym raczej The Silent Cry / Futbol ery Man’en (nawiązania do tej powieści pojawiają się również często w Death by Water), tę pozycję również warto wpisać na listę lektur.
Na razie nie ma opinii o produkcie.