Dostawa każdej kolejnej książki kucharskiej Tima Andersona wiąże się z pewnym rytuałem zachwytów i wzdychań do pięknych, kolorowych okładek, które przyozdabiają pozłacane detale. Aż dziw bierze, że najsłynniejsza japońska zupa dopiero teraz doczekała się własnej publikacji, ale oto ona – Ramen Forever, czyli wyjątkowe kompendium wiedzy, które przeprowadzi Was przez wszystkie etapy gotowania ramenu w domu. Przeczytacie tutaj i znajdziecie przepisy do bulionów, tare (bazy smakowej), makaronu, olejów i tłuszczów czy też toppingów. Nie zabrakło oczywiście solidnej części teoretycznej o wszystkich składnikach, utensyliach czy rozważań, czym właściwie jest ramen i jak przyrządzać go lepiej.
Na końcu znalazły się również przepisy na gotowe rameny. Jest dużo klasyki, które pewnie znacie z restauracji (np. ramen shōyu, shio lub tonkotsu), ale jako fanka zamawiania najdziwniejszych pozycji z menu, nie mogłam przejść obojętnie obok “Full English Tantanmen” (Anderson jest naprawdę przekonujący w swoim dowodzeniu, że to ma prawo istnieć), ramenu-pizzy i ramenu piwnego, a to jeszcze nie wszystko, bo prawdziwe eksperymenty zaczynają się dopiero w ostatnim rozdziale “Not quite ramen”. Pozostawiamy Was jednak z pewnym niedosytem i zachęcamy do sprawdzenia samemu, jakie cuda się tam kryją.